John McAfee
Tego nazwiska chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Pojawia się bowiem prawie u każdego użytkownika urządzenia, które potrzebuje programu antywirusowego. Jego ekscentryczne życie zakończyło się w 2021 roku równie niezwykłą śmiercią. Dzisiaj chcemy przybliżyć jego sylwetkę.
John McAfee urodził się w Wielkiej Brytanii a wychowywał w Stanach Zjednoczonych. Jego dzieciństwo nie było łatwe. Jego ojciec znęcał się nad rodziną i był uzależniony od alkoholu. John w późniejszym życiu również nadużywał alkoholu i innych używek, które często konfliktowały go z prawem.
Zdobył tytuł magistra z dziedziny matematyki. Niestety nie dokończył doktoratu, został wydalony z uczelni za romans ze studentką (później została jego żoną). Nie przeszkodziło mu to w otrzymaniu od Roanoke College honorowego tytułu doktora w 2008 roku. Jego pierwsza praca to praca programisty w NASA. Pracował nad programem Apollo. Spędził tam tylko dwa lata ponieważ przyłapano go na paleniu marihuany. W każdej kolejnej pracy trudno mu było zagrzać miejsce na dłużej właśnie z powodu eksperymentów z narkotykami. Z jednej z nich wyrzucono go ponieważ sprzedawał nielegalne substancje współpracownikom.
Przełomem w jego karierze było pierwsze spotkanie z wirusem komputerowym. Po zakończonym odwyku podjął pracę w holdingu zbrojeniowym Lockheed. Tam po raz pierwszy przeczytał o wirusie Brain, który wydał mu się przerażający. Tym samym wpadł na pomysł stworzenia oprogramowania antywirusowego, które automatycznie wyszukałoby wirus i unieszkodliwiłoby go. W 1987 powstała więc firma McAfee Associates Inc., która zaczęła dystrybuować antywirus o nazwie VirusScan. Nie tylko był to pierwszy program antywirusowy, ale również pierwszy program antywirusowy sprzedawany przez internet. Celem McAffiego było przede wszystkim zwiększenie świadomości użytkowników. Za program miały płacić duże firmy i instytucje, natomiast dostępny za darmo był dla prywatnych użytkowników.
Kolejnym sukcesem było wprowadzenie firmy na giełdę. Następnie zaś została przejęta przez Intel, za kwotę 7,7 mln dolarów. Sam McAfee był bardziej niż zadowolony z tego przejęcia : “Teraz będę dozgonnie wdzięczny Intelowi za uwolnienie mnie od tego okropnego powiązania z najgorszym oprogramowaniem na świecie.” Bardzo intensywnie zaczął więc korzystać z zarobionych pieniędzy. Inwestował w nieruchomości i kolejny projekt — pierwszy komunikator dla Windows — PowWow. A prywatnie rozwija grupę pasjonującą się podniebnymi akrobacjami na motolotniach. Niestety, wypadek, w którym zginął jego bratanek zakończył to przedsięwzięcie.
Po przeprowadzce na wyspę u wybrzeży Belize rozpoczęła się jego działalność jako filantropa. Próbował przeciwdziałać prostytucji nieletnich i gangom narkotykowym. Odnosi wtedy wrażnie, że ściągnął na siebie gniew lokalnych przestępców więc uzbraja swój dom i dozbraja policję. Oficjalnie mówi też o tym, że utworzył fundusz (około pół miliona USD) i jeśli umrze tragicznie pieniądze zostaną przeznaczone na poszukiwanie jego mordercy.
John McAffe stał się autorytetem z dziedziny kryptowalut. Prawidłowo przewidział wzrost ceny Bitcoina a następnie otworzył kanał Coin of the Day. Kanał służył do przedstawiania nowych kryptowalut. Do dzisiaj budzi to wiele kontrowersji ponieważ treści tam zawarte wyglądają na schemat pump and dump — to oznacza tymczasowe wzbudzenie popularności a następnie wycofanie się z posiadania danej monety kiedy już osiągnie pożądanej ceny. Szacuje się, że na tego typu transakcjach dorobił się kwoty 23 milionów dolarów.
Został zatrzymany w ubiegłym roku w Hiszpanii ponieważ Stany Zjednoczone wystosowały za nim list gończy za niepłacenie podatków. W tym samym tygodniu kiedy hiszpański sąd poinformował, że odbędzie się ekstradycja McAffiego do USA znaleziono go martwego w jego celi. To dziwne zdarzenie zostało odczytane jako samobójstwo. Warner Bros zakupił prawa do biografii Johna McAffe i zamierza wyprodukować film na jej podstawie. Można się spodziewać, że nie będzie to nudny film biograficzny.