Kazachstan — kopalnia kryptowalut
W związku z zakazami wprowadzonymi w Chinach, Kazachstan stał się bardzo popularnym miejscem na kopanie kryptowalut. W ubiegłym roku stał się drugim najważniejszym ośrodkiem wydobycia Bitcoinów. Wpływ na to miały między innymi niskie ceny energii elektrycznej pozyskiwanej dzięki spalaniu węgla. A to z kolei przyciągnęło również nielegalnych górników.
Sytuacja spowodowana tą popularnością zmusiła rząd do zmiany wymogów rejestracyjnych osób i firm powiązanych z wydobyciem kryptowalut. Obwinia się bowiem górników o ciągłe problemy z dostawami energii elektrycznej.
Minister Rozwoju Cyfrowego w Kazachstanie Magdat Musin rozszerzył wymogi rejestracyjne i sprawozdawcze dla tych podmiotów. Teraz firmy wydobywające kryptowaluty będą musiały przekazać rządowi nazwę, numer rejestracyjny, dane kontaktowe, dane bankowwe, adresy IP oraz okreslić z góry potrzeby energetyczne, inwestycje oraz szacowaną liczbę pracowników. A to jeszcze nie wszystko. Niezbędne do rejestracji są również dokumenty potwierdzające posiadanie koparek, potwierdzenie o lokalizacji kopalni i sposobie podpięcia sprzętu do sieci energetycznej a także dokumenty potwierdzające, że osoby zaangażowane w projekt są mieszkańcami Kazachstanu.
Władze Kazachstanu nie chcą przegapić tego momentu, starają się więc wprowadzić również nowe podatki a także Narodowy Bank Kazachstanu ma zbadać możliwości jakie oferuje kryptowaluta.
Naród kazachski chce czerpać zyski z nowych technologii, znajduje innowacje jako atrakcyjne. Dyrektor Banku Centralnego Kazachstanu poinformował o planowanym wprowadzeniu projektu własnej waluty cyfrowej. Decyzja o tym czy rzeczywiście zostanie wprowadzona zapadnie z końcem tego roku.
Tymczasem trwają prace legislacyjne nad wprowadzeniem podatku dla firm zajmujących się kopaniem kryptowalut, będzie on powiązany z cenami energii elektrycznej zużywanej do pracy koparek. Jednak aby Kazachstan miał możliwość zarabiania na podatkach musi zapewnić górnikom stały dostęp enrgii i internetu.
