Komu potrzebny Plan B?
Kiedy przychodzi do inwestowania wszyscy zastanawiamy się nad strategią, którą należy obrać aby nie stracić swoich środków. Albo, który moment będzie tym właściwym. Albo w co zainwestować w ogóle! Podpowiedzi można szukać wszędzie: kierować się analizami wykresów, wskazówkami innych traderów czy analityków.
Jednym z takich analityków jest tajemniczy Plan B. Nie ujawnia swojej tożsamości, ale w wywiadach z nim można się dowiedzieć, że pracuje jako menedżer inwestycyjny i wraz ze swoim zespołem obsługuje rachunek wart miliardy dolarów. Poza tym jest mężczyzną pochodzącym z Holandii i ma 25 lat doświadczenia na rynkach finansowych.
Swoją popularność zdobył swoimi śmiałymi przewidywaniami i teraz jego konta społecznościowe są obserwowane przez rzesze zainteresowanych kryptowalutami fanów. Opracował modele Bitcoin Stock-to-Flow (S2F) i Stock-to-Flow Cross Asset (S2FFX) aby ilościowo określić wartość BTC w oparciu o jego zaprogramowany niedobór. A dokładnie: S2F określa ilość Bitcoinów wchodzących na rynek rocznie w porównaniu z całkowitą podażą tokenów, która wynosi 21 milionów. Emisja dostaw BTC została zakodowana w jego protokole i dzięki temu jego przepływ jest możliwy do przewidzenia. Co więcej Plan B dzięki modelowi S2F zakłada statystyczną relację między zapasami, przepływem oraz wartością rynkową BTC. Można w ten sposób określić iż cena Bitcoina będzie rosła wykładniczo nawet do wartości 1 miliona USD za token.
W ubiegłym roku po raz pierwszy prognozy cenowe Planu B były nietrafione co jest dużym zaskoczeniem zważywszy fakt iż od 2019 roku dokładność modelu była bez zarzutu. Analityk po tym wydarzeniu odrobinę wycofał się z social mediów. Tym bardziej, że liczył na zupełne wycofanie się z rynku kryptowalut kiedy cena BTC zacznie oscylować w granicach 100 000 USD. Mimo to jego kolejne przewidywania znów były bezbłędne. Mówi się, że w bieżącym roku 2022 nastąpi przełom w karierze Planu B. Być może chodzi tu o nowe aktualizacje S2F.
Mimo wszystko jeden z najbardziej cenionych analityków nadal wierzy, że Bitcoin przyciągnie nowych inwestorów przy minimach cenowych a następnie w ciągu kilku lat zwiększy swą wartość i dopisze “jeszcze jedno zero”.
