Teksas — nowy dom dla górników kryptowalut
W 2021 roku wielu górników osiedliło się w Teksasie z powodu polityki wspierającej wydobycie kryptowalut. Przede wszystkim liczy się tutaj nastawienie urzędników. Dla nich to szansa na pobudzenie gospodarki i tworzenie miejsc pracy. Dla górników liczy się również tania energia, która jest niezbędna do kopania kryptowalut. Kiedyś najtańszą energię można było mieć w Chinach, one jednak zaczęły zamykać kopalnie kryptowalut i opracowywać własnego wirtualnego jena w pełni kontrolowalnego przez rząd.
Teksas ma ambicje zostać liderem w dziedzinie kryptowalut. Dlatego też wprowadził przepisy deregulujące sieć energetyczną a różni dostawcy energii zachęcają do podpisania z nimi umowy prześcigając się niższymi cenami. Firmy wydobywające kryptowaluty mają możliwość podpisywania umów długoletnich ze stałą ceną energii na cały czas trwania umowy. Przewiduje się nawet, że firmy energetyczne zapłacą górnikom za zmniejszenie zużycia energii elektrycznej w miesiącach letnich kiedy zapotrzebowanie będzie większe. Warto wspomnieć, że 20% energii w Teksasie pochodzi z elektrowni wiatrowych, które są bardziej ekologiczne niż elektrownie produkujące energię wykorzystując węgiel.
Koniec ubiegłego roku był w Stanach Zjednoczonych trudny nie tylko dla społeczności górników, ale również dla pozostałych obywateli. W okresie od 24 do 26 grudnia kraj dotknęła zimowa burza, która pozostawiła miliony domostw bez prądu i zabiła dziesiątki osób. W tak trudnej sytuacji górnicy okazali się być modelowymi użytkownikami sieci, którzy zachowali się odpowiednio do sytuacji ograniczając zużycie energii w godzinach szczytu aby ustabilizować sieć. W tym czasie hashrate wydobycia Bitcoinów spadł o 30%. Co ciekawe to górnicy byli w stanie zwrócić do sieci lokalnej około 1500 megawatów energii. Było to możliwe dzięki elastyczności działalności wydobywczej i usługom wspomagającm wydobycie, które to z koleji zapewniają władze Teksasu. Szacuje się, że taka ilość energii wystarczyłaby “do ogrzania 1,5 miliona małych domów lub zaopatrzenia w energię 300 dużych szpitali”. Nie ma jednak danych dotyczących okresu, w którym zgromadzili taką ilość mocy.
Mimo to, że moc wydobywcza spadła to odbiór głównego aktywa nie spowolnił. A dyrektor generalny Satoshi Act Fund powiedział, że sieć działa nadal we swoim tempie. Pojawiły się jednak pytania o to czy w takim wypadku ta kryptowaluta jest napewno zdecentralizowana. Kolejną kwestią jest dystrybucja hashrate. Obecnie wydobycie jest rozłożone na kilkudziesięciu dużych górników. Rozbicie na dziesiątki milionów mniejszych sprawiłoby, że taka sytuacja jaka miała miejsce w Boże Narodzenie byłaby po prostu niezauważalna.
Stany Zjednoczone od ostatniego roku zaczęły odgrywać coraz większą rolę w branży kryptowalut. W wydobyciu przodują Nowy Jork (hashrate 19,9%), Kentucky (hashrate 18,7%), Georgia (hashrate 17,3%) i Teksas (hashrate 14%).