Uścisk dłoni z blockchain
Nowa technologia wymaga nowoczesnych rozwiązań! Oczywiście brzmi to jak bardzo zużyty slogan, ale czyż nie tak jest w rzeczywistości? Albo, będąc bardziej precyzyjnym w wirtualnej rzeczywistości. Bo mowa tutaj oczywiście o blockchain. Wirtualnym, zdecentralizowanym, nowym świecie gdzie stare rozwiązania nie przystają już do aktualnych potrzeb. I tak mamy już zdecentralizowane finanse i internet Web3. Kolejnym krokiem jest uścisk dłoni (ang. handshake). Czym jest taki uścisk dłoni w wirtualnej przestrzeni? Niczym innym niż to co już jest nam znane czyli domeną internetową. Niemniej jednak domena taka znacząco różni się od tej starej wersji.
Handshake (domena uzgadniania) to zdecentralizowany protokół nazewnictwa bez uprawnień, który umożliwia komunikację peer-to-peer i zapewnia wygodną alternatywę dla centralnie zarządzanych nazw domen jak domeny z kodem kraju, domeny .com i domeny ogólne. Ma służyć jako aternatywa łańcucha DNS dla obecnego domyślnego łańcucha głównego. Obecnie domeny najwyższego poziomu (.gov, .edu, .agency) są zarządzane są przez Internet Corporation for Assigned Names and Numbers (ICANN). O domenę najwyższego poziomu można zawnioskować. Aby domenę można było utworzyć należy wygrać dla niej aukcję i zaczekać na zatwierdzenie. Jest to proces scentralizowany, długi, kosztowny i skomplikowany. A przez to podatny na nadużycia — ataki hakerskie, korupcję i cenzurę. To co zmienia Handshake to wprowadzenie domen najwyższego poziomu, które będą wydajniejsze, tańsze i bezpieczne. Jego zadaniem jest ominięcie ICANN i aktywnym korzystaniu z technologii blockchain oraz budować zdecentralizowany krajobraz domen online.
Domenę w Handshake można zakupić na podobnych zasadach. Wygrywający licytację płaci drugą najwyższą cenę zgodnie z formatem aukcji Vickreya, aukcja ma zapieczętowaną ofertę a pozostali licytujący nie mają świadomości innych cen. W takich warunkach wszyscy są traktowani sprawiedliwie, nazwy domen są przydzielane efektywnie i po uczciwej cenie.
Do czego można użyć domeny Handshake? Przede wszystkim do zbudowania prostszych, krótszych domen bo zamiast ciągu szestastkowego można użyć zwyczajnego zwrotu określającego działanie, które chcemy wykonać. Jest to przyjazne dla użytkownika i wygodniejsze. Daje to także lepszą kontrolę nad danymi, bezpieczeństwem i prywatnością.
Warto wspomnieć, że Handshake (HNS) nie szybko zastąpi używany obecnie DNS. I nie jest to też zamiarem twórców. Spowodowałoby to renderowanie obecnych TLD, chyba że również zażądają i odtworzą swoje TLD w łańcuchu bloków Handshake. Kolejnym problemem to ogromna i stale rosnąca liczba domen TLD. Tymczasem Handshake zarezerwował adresy TLD dla ich organizacji na najbliższe trzy lata.
Niemniej jednak domenę Handshake można zarejestrować już poprzez Namecheap, opłatę uiszcza się w kryptowalucie. Obecnie nie ma innego sposobu płatności. Jednak aby uzyskać dostęp do tych stron niezbędne będzie użycie VPN, rozszerzenia przeglądarki lub specjalnego oprogramowania Handshake. Jest to kwestia, która sprawia, że korzystanie z tego typu domen jest niepraktyczne.
Pojawienie się tego typu projektów zyskuje zainteresowanie wśród entuzjastów blockchain. Można się spodziewać, że dalszy rozwój Web3 będzie rewolucjonizować wykorzystywanie nowych technologii czy prywatność ale przede wszystkim myślenie o domenach. Zdecentralizowany internet może w przyszłości się opierać na stabilnych i odpornych na przejmowanie nazw domen czy awarie serwerów.